sobota, 1 maja 2010

Samotna samiczka znosi jajka. Co zrobić?


Wśród specjalistów: hodowców i lekarzy panują dwa przeciwstawne poglądy. Jedni radzą zabierać jajka zaraz po zniesieniu, inni zostawiać samiczce aby na nich siedziała i zabierać dopiero jeśli w ciągu jakichś trzech tygodni nie opuści sama gniazda. Pierwsi twierdzą, że samiczka, której pozwalamy siedzieć na jajkach będzie chorowita i słaba, oraz, że dla psychiki ptaka lepiej jak nie dopuści się do wysiadywania. Drudzy argumentują, że w naturze ptak musi zastąpić zaginione jajko nowym, tak więc samiczka, której zabierzemy jajko będzie znosiła następne, tak aby zastąpić tamto. Która metoda jest lepsza? Nie wiem - myślę, że po części wynika to z indywidualnych cech konkretnej nimfy. Zapewne po zabraniu jajek samiczka będzie przez jakiś czas szukała ich, może być nawet agresywna w stosunku do nas, ale szybko zapomni. Kiedy pozwolimy samiczce siedzieć na jajkach może się zdarzyć tak, że nie będzie ona wychodzić jeść i zacznie niebezpiecznie chudnąć. W normalnych warunkach ptaki się zmieniają, samotna samiczka może nie chcieć opuszczać gniazda. Jeśli zdecydowaliśmy się pozwolić samiczce wysiadywać to w takiej sytuacji należy natychmiast wszystko zabrać (jajka i to gdzie znosiła jajka).

Jeśli samiczka znosi dużo jajek i często należy pomyśleć o zastrzyku hormonalnym. Nie jest to metoda polecana przez wszystkich lekarzy w stosunku do nimf, jednak znoszenia jajek jest dla organizmu ptaka bardzo wyczerpujące. Pamiętajmy, żeby samiczka zawsze miała wapno: kostkę lub muszle sepii.